PRZYNIOSŁEM PRZESŁANIE ROZBRZMIEWAJĄCE NA CAŁY ŚWIAT

Ja, Mani, apostoł Jezusa Chrystusa, zgodnie z wolą Boga, Ojca Prawdy, od którego pochodzę, a który żyje i jest w całej wieczności, który był przed wszystkim i który będzie po wszystkim a wszystko, co jest i co kiedykolwiek będzie, istnieje dzięki jego mocy, od niego pochodzę, z Jego woli jestem. Przez niego została objawiona mi cała prawda. Zatem jestem z jego prawdy. Ogłaszam tę prawdę moim współbraciom. Głosiłem pokój dzieciom pokoju. Przyniosłem nadzieję do nieśmiertelnej rasy. Dokonałem wyboru i pokazałem drogę ku górze tym, którzy dążą do odnalezienia prawdy.
(Fragment ze wstępu do Żywej Ewangelii Maniego)

Mani pojawił się między 215 a 276 rokiem naszej ery, w okresie, kiedy Persja i Rzym były uwikłane w liczne wojny. Od wczesnej młodości przygotowywał się do swojego wewnętrznego powołania, którym było uwolnienie ludzkości. Pomagały mu w tym doświadczenia wielu poprzedników, spisane w świętych pismach wielu kultur, ale także jego własne doświadczenia, dzięki którym jego wewnętrzna wiedza żywiła się wszystko przenikającą Pleromą. Na podstawie tego pokarmu duchowego, Mani dokonał syntezy jedynego przesłania, które jest zawarte we wszystkich autentycznych religiach: uniwersalna, makrokosmiczna i mikrokosmiczna ewangelia wolności została objawiona poprzez misterium Jezusa Chrystusa. Tylko w ten sposób wyzwalające elementy przeszłości mogły zostać połączone; przesłanie Jezusa Chrystusa, jako wewnętrznego światła duszy i jako żywej siły boskiego Ducha, zostało ponownie przyniesione.

PRZESŁANIE Z KOSMICZNEGO KOŚCIOŁA ŚWIATŁA

W świecie zawiści i zazdrości, próbującym przetrwać za pomocą dogmatu i sił okultystycznych, Mani szerzył wyzwalające przesłanie Kosmicznego Kościoła Światła, które jest bliżej niż ręce i nogi. Ziarno Światła, o którym tu mowa, ukryte jest w każdym sercu. Oferuje ono wgląd i siłę, aby wyzwolić się z paraliżującej ignorancji i zwierzęcych popędów, które uniemożliwiają rozwój duszy. Nadszedł czas i wołanie Maniego znalazło oddźwięk w wielu sercach. Reakcja była tak duża, że nowa religia rozprzestrzeniła się na znaczną część cywilizowanego świata tamtych czasów. Księga Psalmów Manichejskich świadczy o promieniującym dynamizmie i intuicyjnym entuzjazmie Manichejczyków. To jest jeden z ich tekstów:

My, którzy jesteśmy rodem Synów Światła, wręczamy
nasz kwiat Maniemu! Jezus Chrystus wkłada z radością
koronę na Twoją głowę, o Mani, ukochany synu.
Ty odbudowałeś jego gmach, który został zbezczeszczony.
Ty oświetliłeś jego ścieżkę, która była ukryta.
Ty wyjaśniłeś jego nauki, które były zapomniane.
Ty objaśniłeś jego mądrość, która była ukryta.
W innym tekście z Księgi czytamy:
Chciałbym Cię czcić,
Niezmienna podstawo,
Wiecznie taka sama,
Niezniszczalna podstawo,
Baranku przykuty do krzyża tej natury,
Skarbie ukryty w ziemi,
Jezusie, synu porannej rosy,
Soku życiowy z wszystkich drzew,
Słodyczy z wszystkich owoców,
Wzroku niebios,
Strażniku wszystkich skarbów,
Bohaterze, niosący wszechświat,
Radości każdego stworzenia,
Pokoju świata.
To cud mówić o Tobie.
Jesteś wewnątrz, jesteś na zewnątrz.
Jesteś na wysokości, jesteś w dole.
Jesteś blisko i daleko.
Jesteś ukryty i manifestujesz się.
Pozostajesz milczący i przemawiasz.
Jesteś całą chwałą.

PRZENIESIENIE AKCENTU ŻYCIA NA DUCHOWE SERCE

Esencją nauk w manichejskiej Eklezji był siedmiokrotny proces przebudzenia Duszy Duchowej poprzez wyzwolenie ze świata iluzji. Mogło mieć to miejsce tylko dzięki przeniesieniu akcentu życia na duchowe serce człowieka – serce mikrokosmosu, które stanowi jedność z sercem Boskiego Makrokosmosu. Jako przeciwieństwo ciemności, Mani umieszczał powszechne, boskie Królestwo Światła, które jest wszechobecne i które przenika wszystko. To Królestwo Światła uważał za źródło oraz kres każdej duszy. Wiele manichejskich tekstów naucza, że Królestwo Światła i ciemność nie mogą się pojednać w duszy ludzkiej. To samo dotyczy świadomości żywej duszy i nieświadomości naturalnej istoty ludzkiej – to jest powód, dla którego Mani mówi o Duchu Prawdy, który przychodzi, żeby uwolnić ludzkość od iluzji tego świata. Trzymał zwierciadło przed współczesnymi jemu, aby umożliwić im ujrzenie wszechświata. Pokazał im, że są dwa łady natury: jeden ze Światła, drugi z ciemności. Ład Światła przenika ład ciemności, ale ciemność pozostaje oddzielona od Światła. Ta centralna idea dwóch ładów natury jest fundamentalną zasadą nauk Maniego, tak samo, jak i wszystkich ruchów, które rozwinęły się z Gnozy. Jednakże ci, dla których liczy się tylko horyzontalny poziom życia, zawsze byli przeciwni tej idei i zawsze prześladowali zwolenników gnostycyzmu manichejskiego. Fakt, że prześladowcy Maniego byli aktywni na obszarze rozciągającym się od Europy Zachodniej aż do Chin, jest dowodem na to, jak głęboko była zakorzeniona ta doktryna wyzwolenia i jak mnóstwo życzliwości zaskarbiła sobie ze strony wielu ludzkich serc i dusz.

FAŁSZYWY OBRAZ ŁADU ŚWIATA

Czy faktycznie w manichejskim sposobie postrzegania rzeczywistości – tak bardzo potępianym przez Kościół Rzymski – istniał dualizm? Koncepcja „dualizmu” odnosi się do istnienia dwóch sił, dwóch zasad, które są równe, ale przeciwstawne. Jednakże ład Światła i ład ciemności, o których mówi Mani, choć były w „wieczności”, nie są w stosunku do siebie równorzędne! Ład ciemności jest zniekształconym odbiciem ładu Światła i zostanie przez nie pokonany. Ład Światła jest jednością i nie ma w nim dualizmu. W ładzie ciemności wszystko składa się z par przeciwieństw, które znoszą się nawzajem. Podstawa wszechświata znajduje się w centrum mikrokosmosu. Naczelną zasadą jest element, który łączy makrokosmos i mikrokosmos. To dlatego Jezus powiedział Ja i Ojciec jedno jesteśmy. Mani określił stan Jezusa Chrystusa jako najwyższej róży Ojca.

Ta naczelna zasada boskiej świadomości jest podstawą całego nowego i prawdziwego stworzenia. Tak długo, jak owo stworzenie pozostaje w świadomym związku z jego boskimi korzeniami, będzie promieniować tą świadomością. Ale jeśli przerwie połączenie ze Światłem z własnej inicjatywy, upadnie w ciemność. Męki, choroby, cierpienie i śmierć cechują ten stan upadku. W takim mikrokosmosie, czy kosmosie wygasa światło, a Dusza, którą jest obdarzony, pogrąża się w iluzji i dwa przeciwne pola dualizmu determinują jej kurs. W ten sposób Światło i ciemność zostały razem połączone, a ludzkość musi szukać wyjścia z tego stanu. Mani próbował uwolnić jemu współczesnych z ich zdezorientowania i złamanego stanu zamknięcia świadomości, niosąc przesłanie uniwersalnego Królestwa Światła, którego iskra jest ukryta w istotach ludzkich.

UCIEKŁEM ZE ŚWIATA BŁĘDÓW

Braterstwo Życia wciąż próbuje uwolnić ludzkość od dualizmu, który stworzył sam siebie i który próbuje się utrzymać wszystkimi możliwymi sposobami. Nie jest to jednak ścieżka, na której wszystkie niedole i cierpienia mogą zostać przekazane do spersonifikowanej istoty Boga, który „naprawi” wszystkie rzeczy. Konieczny jest tu radykalny proces, w trakcie którego istota ludzka musi stać się świadoma istnienia dwóch ładów natury. Mani mówi:

Uwolniłem się od prawa przeznaczenia tej natury, które nie ma w sobie ani krzty wolności, ale niesie z sobą upadek i rozpad. Dusza, która jest pozbawiona pychy, która jest pokorna i umniejsza się, która nie ma uprzedzeń, nie triumfuje w niczym w tym przejściowym polu strachu. Uciekłem z tego świata błędów. Odrzuciłem lwią skórę, która przykrywała moje członki. W jej miejsce otrzymałem świętą szatę. (…) Wędrowałem w lewo i w prawo, szedłem w górę i dół, przez całe moje życie. Nie pozwoliłem wrogom zgasić mojej lampy. W tym wielkim wyścigu osiągnąłem to, co niezwykłe. Dotarłem do dobrego końca. Powróciłem do mojej ojczyzny, śpiewając i świętując. Spójrzcie, jestem gotowy opuścić śmiertelne ciało.

W następnym fragmencie czytamy:

Rozpoznaję i wierzę w świetlisty krzyż, który uniwersalne życie rozpościera nad nami, ponieważ moja dusza jest jego odbiciem. Wszystko jest odżywiane przez Światło. Ale ślepcy nie mogą tego zrozumieć.

Podobne słowa można znaleźć w Nowym Testamencie:

Ja jestem w Ojcu, a Ojciec jest we mnie. (…) Ja i Ojciec jedno jesteśmy. (…) Beze mnie nic uczynić nie możecie.
Ciemność nie może zrozumieć tych słów i uważa je za bluźnierstwo, podejmuje walkę ze Światłem, dowodząc w ten sposób swojej podwójności.

MOŻLIWOŚĆ UCIECZKI OD DUALIZMU

Jednakże gdy tylko ktoś próbuje uciec od ciemności wraz z jej zwodzeniem zmysłów i w swojej praktyce życiowej podporządkowuje się jądru Światła, dwoistość może zostać w nim zniesiona. Poprzez zaatakowanie przyczyny ciemności w sobie samym oraz niedziałanie, jest on w stanie zamienić prawo śmierci na prawo prawdziwego życia, i w ten sposób uzyskać jedność z Najwyższym. Mani naucza, że świata zmysłowego należy doświadczyć, aby potem świadomie go porzucić i umożliwić duszy powrót tam, skąd pochodzi. Ludzie patrzą na zewnątrz, zanim ujrzą, że wszechobecna rzeczywistość jest w nich samych! Te słowa są ponadczasowe. Ludzie patrzą na zewnątrz. Kierują swoje zainteresowania na zewnątrz, ku skrystalizowanej rzeczywistości, na zewnątrz ograniczonego i podwójnego wszechświata. Doświadczają izolacji, która jest zrodzona ze strachu i odrzucenia. Doświadczają, że ich własne cierpienie i cierpienie innych ludzi codziennie stają się większe. Zdają sobie sprawę, że pogrążają się coraz bardziej w materii, i nawet jeśli cieszą się w niej pomyślnością, to i tak ona coraz bardziej ich więzi. Rozumieją, że materia, pod lśniącą powłoką postępu, jest zdegenerowana.

CI, KTÓRZY PRZYJMUJĄ ŚWIATŁO, ZNAJĄ DROGĘ WYJŚCIA

To zrozumienie sprawia, że poszukują rozwiązania. Pokładają nadzieję w polityce, nowej religii albo niesamowitych odkryciach naukowych. Ale wielu ludzi tak naprawdę nie chce rozwiązania, ponieważ to oznaczałoby koniec ich iluzorycznego świata, który z wielką troską stworzyli. Inni gorliwie szukają rozwiązania i poświęcają całą swoją energię walczącym grupom. Ale i oni wkrótce się rozczarowują. Pewnego dnia wszyscy jasno zauważą, że muszą szukać rozwiązania w sobie. Dokładnie tam, gdzie ciemność hamuje przepływ wyzwalającego Światła. Ci, którzy to zrozumieją, znajdą drogę wyjścia. Ci, którzy mają zamknięte oczy, krzywdzą siebie i pozostają w okowach ciemności. W ten sposób istnieją dwie grupy ludzi: ci, którzy unikają Światła i odpychają je oraz ci, którzy go szukają. Mani mówi do tych drugich:

Weź swój krzyż.
Zlekceważ świat.
Uwolnij się od swoich więzów krwi.
Przezwycięż starą osobowość.
Wznieś nowego Człowieka.
Wypełnij święte przykazanie.
Stwórz miejsce dla gołębicy o białych skrzydłach,
I nie pozwól by żaden wąż tu wszedł.

Gołębica o białych skrzydłach jest symbolem boskiej zasady w istocie ludzkiej. Ta naczelna zasada musi zostać uwolniona i ochroniona przed wszystkimi zwierzęcymi żądzami, przed nieświadomością i iluzją. Tylko taka wolność pozwoli jej wznieść się ku Duchowi, który ją stworzył.

ZACHWYCENI PIĘKNEM TWOICH SKRZYDEŁ

Mani w szczególny sposób daje wyraz swemu przesłaniu w poniższych pismach:
Żywa Ewangelia, z której pozostał tylko jeden fragment, cytowany na początku tego artykułu;
Skarb Życia,
Księga Czynu,
Księga Misteriów,
Księga Olbrzymów,
Listy,
Kephalaia.

Dodatkowo istnieje bogata kolekcja rytuałów Maniego i jego uczniów, które zostały zgromadzone w Księdze Psalmów manichejskich. To wszystko, wraz z innymi licznymi odkryciami, nie tylko daje obraz Gnozy kościoła manichejskiego, ale przede wszystkim świadczy o fakcie, że dusza może opuścić świat ciemności i powrócić do świata Światła. Wyraża to, na przykład, następujący fragment z Księgi Psalmów:

Pozdrawiam cię, o duszo.
Świętuj to,
Że doprowadziłaś swoją walkę
do dobrego końca.
Oswobodziłaś się z lwiego uścisku,
z domu złodziei,
z martwego ciała,
które wszyscy opłakują.
Dzięki wierze przezwyciężyłaś
morze i jego fale.
Na swojej drodze pokonałaś
potwory, które w nim żyją,
i które chciały zatopić twoją łódź:
one ani nie poznały, ani nie zrozumiały ciebie.
Siła Grzechu jest bardzo nieszczęśliwa,
ponieważ nagle od niej uciekłaś,
i nie podążyłaś za nią,
kiedy zbłądziła.
Dzięki swojej rosnącej cnocie ugasiłaś
ogień tych demonów.
Wywiodłaś w pole myśliwych,
którzy chcieli cię schwytać.
Rozplątałaś ich sieci.
I spójrz jak są zdziwieni
pięknem twoich skrzydeł,
kiedy wznosisz się ku górze, wspaniała,
z orłami,
w kierunku wolności.

WYSTARCZAJĄCO SILNY, BY PRZEKAZAĆ DALEJ IMPULS

Kiedy w 273 roku Mani powrócił na dwór króla Bahrama I, został postawiony przed sądem, oskarżony o zdradę państwowego kościoła perskiego i skazany na śmierć. W ten sposób skończyło się jego życie, a jego Dusza Duchowa powróciła do obszaru Braterstwa Życia. Manichejski Kościół Światła stracił swojego przewodnika, ale udowodnił, że jest wystarczająco silny, by nadal kierować – nawet w obliczu mocniej zorganizowanej wrogości – wyzwalające przesłanie do krajów Orientu, Północnej Afryki, na Bałkany i Pireneje, gdzie zostały założone wspólnoty. Obrońcy wewnętrznego Kościoła Światła byli prześladowani przez Rzymian i zostali przez nich zgładzeni. Jednakże ziarno pod przyszłe Braterstwa Bogumiłów na Bałkanach i Katarów w Pirenejach zostało zasiane. Wszystkie te Braterstwa niosły jedno przesłanie, dostosowując tylko język, w którym o nim mówiły, do czasów i okoliczności. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa główny akcent został położony na światy astralne, w których siły demoniczne skradły duszom Światło. To dlatego Manichejczycy walczyli o uwolnienie się od wszystkich żądz. Próbowali także nie krzywdzić innych istot ludzkich, zwierząt i roślin, jak też kosmicznego krzyża światła w tych stworzeniach (to znaczy duszy). W oczach im współczesnych najczęściej uchodzili za szaleńców, którzy powinni być ścigani i zgładzeni. Takie słowa, jak „mania” i „maniak” wskazują jak głębokie piętno odcisnęła na ludzkości ta walka przeciwko Światłu.

Pentagram numer 83 (2 /2011)
Temat numeru: Mani – Posłaniec Światła