W Piśmie Świętym na początku II Listu Piotra czytamy:
Dlatego też właśnie wkładając całą gorliwość dodajcie do wiary waszej cnotę,
do cnoty -– zrozumienie,
do zrozumienia -– samoopanowanie,
do samoopanowania -– wytrwałość,
do wytrwałości -– pobożność,
do pobożności -– miłość bliźniego,
do miłości bliźniego –- miłość.
(…)
Jest to miłość nazywana Bogiem, Duchem i Światłem. Teraz rozumiecie to tak, jak rozumiał to Paweł: Gdybyście mieli wszystko, a brakowałoby Wam tej miłości, tego nowego stanu bytu, to nie mielibyście nic i bylibyście niczym. Ta miłość, która jest Bogiem; ten orli lot Ducha jest odwiecznym, wielkim i wspaniałym celem dla wszystkich, którzy w tych przełomowych czasach zostali powołani do Światła. W miłości tej nie chodzi o słowa ani o subtelne przekonania, lecz o wyzwalający, uwalniający czyn ludzkości.
Jan van Rijckenborgh “Nadchodzący nowy człowiek”
Zdjecie Pixabay