A On dźwigając krzyż swój, szedł na miejsce zwane Trupią Czaszką, co po hebrajsku zwie się Golgota. Tam Go ukrzyżowali, a z nim innych dwóch, z jednej i drugiej strony, a pośrodku Jezusa.
A Piłat sporządził też napis i umieścił go nad krzyżem; a było napisane: Jezus Nazareński, Król Żydowski. (Ewangelia Jana, rozdział 19, 17-19)
(…)
W górnej części krzyża znajdował się napis: Jezus Nazareński, Król Żydowski. Co to znaczy? Myślicie może: jest to postać historyczna, Jezus Chrystus, który zstąpił w czas dla zbawienia ludzkości. Ale Jezus Nazareńczyk z całą pewnością nie jest historyczną postacią Chrystusową. Biblia nie jest religijną księgą historyczną, a Ewangelie nie są relacjami historycznymi, lecz przedstawiają one procesy i metody, które umożliwiają wejście siły Jezusowej do człowieka. Jeśli w ten sposób rozumiecie Ewangelie, to mogą one być dla was bardzo uwalniające.
Określenie: „Jezus Nazareński” kieruje waszą uwagę dosłownie na ratujący, zbawczy promień Powszechnej Świadomości Chrystusowej, który musi w was wstąpić. Dlatego napis mówi o „Królu Żydowskim”. Cały napis znaczy więc: „Zbawczy, ratujący aspekt Królewskiego Lwa”.
Ewangelia nie zabiega o to, aby wyjaśnić wam, w jaki sposób umarł historyczny Jezus Chrystus, lecz chce wam przekazać, w jaki sposób coś z Powszechnej Istoty Chrystusowej może w was wpłynąć, dla waszego wiecznego zbawienia. Musi się stać dla was jasne, że nie pogrążamy się tu mistycznie w dramat sprzed dwóch tysięcy lat, lecz że jako inteligentni ludzie stajemy się świadomi tych faktów zbawienia i przygotowujemy się do Wielkiego Piątku. Nastawiamy się na dzisiaj. Pozwólcie, niech masy wpatrują się bez zrozumienia w przeszłość, my chcemy teraźniejszości!
Jan van Rijckenborgh „Światło Świata”
Zdjęcie z Pixabay