Mowa jest srebrem, milczenie jest złotem

Kto wstępował do szkoły Pitagorasa, ten przez pierwsze dwa lata zobowiązany był do milczenia. Chodziło o to, że człowiek zwykle mówi niepytany i dopiero musi się nauczyć słuchać „głosu” Boga w sobie samym. Tak trafnie zostało to oddane w opowieści o Samuelu, który trzy razy był wzywany i dopiero za czwartym razem na polecenie swego Mistrza Helego rozpoznaje głos Boga. (1)

MÓWIENIE JEST OŁOWIEM

Alchemia naucza, jak nieszlachetny metal ołów można przekształcić w szlachetny metal złoto lub jak nieczystego człowieka przemienić w człowieka, w którym działa Boskie Światło.
Różne religie uważają, że zwyczajne mówienie człowieka jest na tak niskim poziomie, że lepiej jest dla niego, aby milczał. I tak powiedziane jest w Przypowieściach Salomona: Gdzie dużo słów, tam nie brak występku; lecz kto opanowuje swój język, jest roztropny (2). A Jezus mówi o czystości w ten sposób: Nie to co wchodzi do ust, kala człowieka, lecz to, co z ust wychodzi, to kala człowieka (3).
Teksty te pokazują, że mówienie często kieruje wewnętrzną nieczystość na zewnątrz. Wewnętrzna nieczystość staje się przez to rozpoznawalna, to jest: nieczyste myślenie, które używa „materii myślowej” czy „eteru myślowego”, jak również nieczyste odczuwanie, powiązane z siłami astralnymi. Dla słuchacza oznacza to, że zostaje on połączony z nieczystymi siłami wypływającymi od mówcy. Ma on wtedy na przykład udział w niezadowoleniu i problemach mówcy, co wpływa na jego własne myślenie, odczuwanie i postępowanie. Na podstawie tych tekstów można sądzić, że wewnętrzne zanieczyszczenie mowy często uzewnętrznia się.

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. To stare przysłowie mówi, że żadne mówienie nie może górować nad milczeniem. W dawnej mądrości uważano srebro za metal półszlachetny, symbolizujący dualność czyli liczbę 2. Natomiast milczenie jest złotem i symbolizuje liczbę 1. Jeśli człowiek rozpoznaje, że poprzez mówienie i słuchanie może dokonać wyboru, czy połączy się z czystością lub nieczystością, to dzięki temu wglądowi jego świadomość może się zmienić. Załóżmy, że postanawia on zajmować się już tylko czystymi myślami i uczuciami, i że byłby w stanie to uczynić tak, że jego mowa też świadczyłaby o tej czystości. Taka mowa byłaby wówczas niczym srebro. Mówienie jest magią, głos jest stwórczym organem.

MÓWIENIE JEST TWORZENIEM

Zwykłe mówienie odbywa się za pomocą sił świadomości z systemu śledziony-wątroby. Tutaj pożądania, czy też pragnienie władzy i samoutwierdzanie biorą górę. Natomiast milczenie, które jest srebrem, odżywiane jest przez oczyszczone serce i oczyszczone myślenie. To, że takie oczyszczanie nie jest łatwe, ilustruje bajka „Fałszywe życzenia”. Biedny drwal mógł mieć trzy życzenia do Boga Jowisza. Zastanawiał się razem z żoną i oboje wymarzyli sobie wielkie bogactwo. Postanowili jednak, że najpierw prześpią się i dopiero następnego dnia wypowiedzą życzenia. Ale po wypiciu kieliszka wina w głowach im zaszumiało i pojawiły się całkiem głupie myśli, które nierozważnie wypowiedzieli jako swoje trzy życzenia. Bajka kończy się słowami:
Jest więc prawdą, że nieszczęśni, zaślepieni ludzie, którzy są nierozważni i niepewni, nie mogą mieć właściwych życzeń, i tylko niektórzy spośród nich potrafią dobrze wykorzystać ofiarowane im przez niebiosa dary (4).

W tej bajce mowa jest o tym, że myślenie, odczuwanie i mówienie nie są niezobowiązujące, ale związane są z prawem przyczyny i skutku. Mówienie jest także stwarzaniem. Dlatego decydujące znaczenie ma pytanie o to, na jakim poziomie odbywa się proces tworzenia. Czy jest to tworzenie budujące czy burzące? Dlatego Lao Tse mówi:
Kto mało mówi, pozostaje „sobą” i jest naturalny. A Jan van Rijckenborgh pisze w swoim komentarzu:
Kto mało mówi i jest w tym punkcie całkowicie świadomy, kto wie, co czyni i zdaje sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności, ten pozostaje całkowicie sobą i jest zupełnie naturalny. Dzięki temu tworzy się również odpowiedni fundament dla uwalniającej pracy samourzeczywistnienia (5).

Nie każde słowo da się tak łatwo wypowiedzieć. Tak jest na przykład z imieniem JHWH czyli Jahwe. Imienia tego nigdy nie wymawia się w żydowskim nabożeństwie. Zastępuje się je słowem „Pan” lub „Potężny”. I nie jest to tylko wynikiem szacunku, lecz zwyczaj ten wziął się z wiedzy, że człowiek nie jest zdatny wymówić imienia Boga we właściwy sposób. Apostoł Paweł, gdy otrzymał nową świadomość powiedział:
I wiem, że ten człowiek – czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać (6).

MOWA JAKO ZŁOTO

Mowa jako złoto nie została dana człowiekowi. Natomiast Bóg wypowiadaniem słowa powołał stworzenie do życia. I każdy dzień stworzenia, opisany w Biblii w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju, poprzedzony jest słowami „I Bóg rzekł”, co pokazuje, że Jego mowa posiada stwórczą moc. Ewangelia Jana rozpoczyna się od słów:
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało (7).
W Nowym Testamencie Jezus przemawia ze stwórczą siłą. Do trędowatego mówi: Chcę, bądź oczyczony! (8).
Do sparaliżowanego mówi: Tobie mówię: Wstań, weź łoże swoje i idź do domu swojego! (9).
A wichrowi na jeziorze rozkazuje: Umilknij! Ucisz się! I tak stało się (10).

MILCZENIE JEST ZŁOTEM

Umilknij! Ucisz się! Te słowa Jezusa nabierają szczególnego znaczenia w człowieku, który pragnie stać się wewnętrznie cichy. Słyszy on słowa wypowiedziane do burzy w jego własnej istocie: Umilknij! Ucisz się! Milczenie oznacza dla niego nie tylko zamknięcie ust, lecz stan, w którym myśli i uczucia uspokajają się. A to może stać się tylko wtedy, gdy wnętrze jest oczyszczone. W tej ciszy przemawia się do innej, boskiej świadomości w człowieku. I wtedy słyszy on: Chcę, bądź oczyszczony! I wstań! czyli w nowej sile wróć do domu rodzinnego. Może się wtedy przebić nowa świadomość, która działa z siłą. Kto używa tej siły, ten coś stwarza, coś kreuje. Coś zostaje objawione. To jest absolutna podstawa całej gnostycznej działalności: Słowo. Gdzie objawia się Gnoza, tam wypowiadane jest stwórcze Słowo, tam obecna jest fundamentalna Siła.

(1) Pierwsza Księga Samuela, rozdział 3, wersy 1-10.
(2) Przypowieści Salomona, przypowieść 10, wers 19.
(3) Ewangelia Mateusza, rozdział 15, wers 11.
(4) Charles Perrault, Sprookjes vanmoeder de gans, Het Spectrum.
()5) Jan van Rijckenborgh, Catharose de Petri, Chińska Gnoza, Rozekruis Pers, Wieluń 2012, s. 270.
(6) II List do Koryntian, rozdział 12, wersy 3-4.
(7) Ewangelia Jana, rozdział 1, wersy 1-3.
(8) Ewangelia Marka, rozdział 1, wers 41.
(9) Ewangelia Marka, rozdział 2, wers 11.
(10) Ewangelia Marka, rozdział 4, wers 39

Pentagram numer 92 (3/2013)
Temat numeru: Myślenie i mowa człowieka

http://www.czasopismopentagram.pl/index.php/site/katalog/24
http://www.czasopismopentagram.pl/index.php/site/katalog
http://www.rozekruispers.pl/index.php/site/category/31