CZY WIDZENIE ETERYCZNE ALBO JASNOWIDZENIE JEST TYM SAMYM, CO WIDZENIE DUCHOWE?
Pierwszą rzeczą, jaka przychodzi na myśl, kiedy mówi się o widzeniu, jest wykorzystanie oczu. Jest również jasne, że potrzebujemy światła, aby móc widzieć. Jednak w mowie potocznej istnieje wiele różnych wyrażeń, które wskazują, że widzenie ma jeszcze inne aspekty. Kiedy mówi się: „On nie widzi, o co tu chodzi”, wtedy ‘widzenie’ jest identyfikowane z ‘rozumieniem’.
Widzimy naszymi oczami, ale bywa też, że patrzymy nosem. Kiedy z partnerem płci przeciwnej idziemy na zakupy, stwierdzamy, że każdy z nas widzi coś innego. Spostrzeganie jest zdeterminowane zainteresowaniem, nie zależy ono jedynie od widzenia. Składa się ono ze słyszenia, smakowania, wąchania, czucia i rejestrowania.
Jeśli ktoś słucha koncertu i słyszy fałszywą nutę, rejestruje pomyłkę. Może również stwierdzić, czy solista gra z pasją, czy bez. Wtedy to spostrzeganie staje się doświadczaniem. Poza tym człowiek może coś oglądać, to znaczy wnikać w istotę oglądanej rzeczy, przenikać ją na wskroś. Prorok ogląda przyszłość. Oglądanie ma w ogóle więcej wspólnego z religią czy mistyką.
Obserwacja jest również rodzajem widzenia, ale nie jest dokładnie tym samym, co widzenie. Kiedy ktoś, na przykład, obserwuje inną osobę, to widzi jak osoba ta zachowuje się w danej sytuacji: Czy jest zdolna radzić sobie ze stresem w pracy? Jak zachowuje się w towarzystwie? Czy nadaje się do swojej pracy? Czy ma kwalifikacje do kierowania ludźmi?
To pokazuje, jak na wiele sposobów można interpretować ‘widzenie’. Ponadto patrzenie i widzenie zależy od rozwoju mózgu i tego, ile ktoś wkłada w to serca. Dzięki swemu doświadczeniu i rozumieniu, dorosły widzi rzeczy zupełnie inaczej niż dziecko. I odwrotnie, dzięki swojej otwartości, dziecko może często patrzeć głębiej i jaśniej niż dorosły.
JEDNOCZESNE POSTRZEGANIE
TEGO, CO WEWNĘTRZNE
I ZEWNĘTRZNE
Encyklopedia medycyny opisuje szczegółowo, jak pracują materialne oczy. Oprócz oczu materialnych istnieją również organy, które postrzegają w tzw. obszarach subtelnych. Dzięki eterycznemu widzeniu można postrzegać procesy życiowe w obrębie ciała fizycznego.
Ciało eteryczne jest subtelniejszego rodzaju. Przenika ono i otacza ciało materialne ziemi, istot ludzkich, zwierząt i roślin. Kto posiada eteryczne widzenie, widzi np. jak soki życiowe w roślinie wznoszą się, karmią ją i powracają do korzeni. W jednej i tej samej chwili roślina jest widoczna w swym pełnym obrazie. Widać jej przód, tył, wnętrze i zewnętrze.
Jasnowidzenie dotyczy astralnego ciała ziemi, ludzi i zwierząt. Ciało to jest większe niż ciało eteryczne. Otacza i przenika je ze wszystkich stron. Jasnowidz nie zawsze jednak widzi strumienie sił i procesy zachodzące w tym ciele. Musi się na nich skoncentrować, choć bywa też, że widzenie to może się objawić niespodziewanie. Jasnowidzący często różnią się w swoich opiniach na temat tego, co widzą. Odnosi się to przede wszystkim do przewidywania.
To, co jest widziane, często jest nierozumiane, albo rozumiane tylko częściowo. Jasnowidz nie ma na to wpływu. W sferze astralnej wszystko jest w ruchu. ‘Forma’ składa się z ciągle zmieniających się wzorów promieni. I właśnie dlatego tak trudno postawić jasną diagnozę. Może nie tak bardzo odnośnie życia codziennego i spraw osobistych, ale na pewno co do procesów dotyczących mikrokosmosu, kosmosu i makrokosmosu. Jedynie wtajemniczony ma możliwość czystej percepcji tych sfer, ale nawet on wie, że błędy mogą i będą się pojawiać. Tak więc będzie on zawsze bardzo ostrożny w swoich wnioskach. Zazwyczaj jego stwierdzeniom towarzyszą słowa: „Na tyle, na ile zostało to przede mną odsłonięte.”
‘CZYTANIE’ MYŚLI I UCZUĆ
Zwykły jasnowidz nie może posługiwać się swoimi zdolnościami świadomie. Przychodzą one do niego, bądź nie. Zazwyczaj dzieci mają zdolności jasnowidzenia w swoich pierwszych latach życia. Ale którzy rodzice to rozumieją? Również wiele zwierząt może obserwować życie astralne. Pies może reagować zdenerwowaniem widząc zjawy niewidoczne dla innych. Potrafi także ‘czytać’ myśli i uczucia swego pana.
Eteryczne widzenie pojawia się również u wielu prymitywnych ludów, ale praktycznie zanika u ludzi zindywidualizowanych i materialistycznych. Często zdolności takie są rezultatem rozwoju w poprzednich inkarnacjach mikrokosmosu. Nauka Powszechna mówi, że boskie przewodnictwo zamyka na jakiś czas w człowieku te zdolności, by mógł on poświęcić się zadaniu, leżącym przed nim w danej chwili.
Ważne jest, aby zrozumieć, że zarówno widzenie eteryczne jak i jasnowidzenie nie wykraczają poza granice życia naturalnego. Jedynie, kiedy magnetyczny firmament mikrokosmosu zostanie odnowiony, może rozwinąć się czyste duchowe widzenie. W hermetycznej filozofii nazywa się ono ‘świadomością pymandryczną’. Świadomość ta nie jest utrzymywana przez siódmy obszar kosmiczny, lecz przez odnawiające i uzdrawiające siły szóstego obszaru kosmicznego.
ZBLIŻAĆ SIĘ
DO BOSKIEGO DUCHA
Czyste duchowe czy też wszechobecne widzenie będzie przeznaczeniem każdego, kto chce podążać ścieżką transmutacji i transfiguracji. Współczesny człowiek nie może o tym jeszcze wiele wiedzieć, gdyż pozostaje to poza możliwościami percepcyjnymi zwykłych zmysłów. Ziemska świadomość nie jest w stanie tego zrozumieć. Widzenie duchowe pojawia się, kiedy dusza osiąga poziom, na którym boski duch może się do niej zbliżyć, łączy się z nią, oświeca ją i naucza. Wtedy to dusza może ‘widzieć’ i wewnętrznie doświadczać duchowych impulsów. Widzenie takie jest nazywane ‘patrzeniem trzecim okiem’.
Na posągach Buddy oznaczane jest ono często jako półkole na szczycie głowy. To półkole przedstawia szczytowy czakram połączony z szyszynką. Często bywa też ozdobione oczami, które symbolizują wszechobecne widzenie. Czakram ma kształt lejka, ale u Buddy ten szczytowy czakram przedstawiany jest jako półkole z unoszącym się nad nim płomieniem. Jest to znak, że taka zdolność pojawia się po połączeniu ducha i duszy w szyszynce. W hermetycznej filozofii ogień ten nazywany jest Pymandrem. Pymander albo duchowe widzenie wzrasta w takiej mierze, w jakiej postępuje proces transfiguracji.
WIDZENIE
W CZWARTYM WYMIARZE
Nazywa się ją wszechobecną świadomością, ponieważ to, co jest postrzegane w ten sposób, widziane jest całkowicie we wszystkich aspektach i doświadczane jako pełnia. Tak zwane przeniknięcie całego mikrokosmicznego i makrokosmicznego życia zwane jest właśnie ‘widzeniem w czwartym wymiarze’. Jest to absolutna zdolność przenikania wszystkiego.
Dużą trudność dla widzącego na tym poziomie sprawia przetłumaczenie tego, co oglądane, na pojęcia. Gdyż to, co oglądane, rozpoznaje on natychmiast i bezpośrednio w pełnym znaczeniu. Widzący jest tak przytłoczony ilością aspektów, że nie wie od czego zacząć inetrpretację tego, co obserwuje. Wiele wielkich umysłów trudziło się, by przekazać jasno to, co udało im się zobaczyć.
Przekazany obraz nigdy jednak nie może być kompletny. Jakub Boehme mówi: „Boskie Światło umiera w słowie.” Dodatkową trudnością jest fakt, że czytelnicy lub słuchacze zazwyczaj nie dorośli do tego samego poziomu widzenia. Ci, którzy musieli przekazywać boskie przesłanie, byli czasem smutni lub rozczarowani, kiedy nie byli w stanie wyrazić słowami tego, co widzieli, i nie mogli usunąć zasłony iluzji u tych, którzy szukali prawdy.
Poszukiwali ciągle nowych słów, aby próbować obudzić w słuchaczach zrozumienie tego, co sami widzieli tak wyraźnie. Takie uzyskanie wszechobecnej świadomościNowy Testament nazywa powrotem Chrystusa. Zatem powrotu Chrystusa nie można oczekiwać gdzieś na zewnątrz, lecz wewnątrz własnej istoty człowieka. Siła Chrystusowa stanie się aktywna jako siła światła indywidualnie w mikrokosmicznym niebie, a kiedy przyjdzie na to czas, także w kosmosie, w naszej ziemi.
RÓŻNICA MIĘDZY ŚWIATŁEM
A CIEMNOŚCIĄ
Istota ludzka jest zawieszona między dwoma punktami wyjściowymi. Z jednej strony jest ona jeszcze nienarodzonym Bogiem i ten aspekt pobudza ją do poszukiwań swojego boskiego pochodzenia. Z drugiej strony jest osobowością pochodzącą z ziemi i żyjącą z niej. Te dwa aspekty wprawiają ją w pomieszanie. W jednej chwili przyciąga ją duch boski, a za chwilę jest znów wciągana w materię.
Między tymi dwiema siłami leży ścieżka dla tych, którzy uczą się rozróżniać między światłem a ciemnością. Dla nich ta ścieżka jest otwarta.
Najważniejsze jest, by wykonać pierwszy krok w stronę wszechobecnej świadomości i związanej z nią pełni widzenia. To nowe duchowe widzenie może w najbliższej przyszłości stać się dla wielu żywą rzeczywistością.
Pentagram 48 – 3.2002