Błogosławieni łagodni, albowiem oni odziedziczą ziemię.

Łagodność jest absolutną odwagą, która zgodnie z wewnętrznym stanem ucznia nie
pragnie i nie potrafi forsować.
(…)
Czy w takim razie osoba łagodna jest negatywnym mistykiem, którego jedynym pragnieniem jest
świecić tutaj w teraźniejszości i marzyć o przyszłości?
Nie, człowiek łagodny według Ducha jest zupełnie innego rodzaju.
Kiedy klasyczny wróg atakuje jego pole pracy, czyni z jego pracy karykaturę i zasiewa chwasty pośród pszenicy, to wówczas człowiek łagodny w swojej walce i obranej strategii ma do dyspozycji inną odwagę niż odwaga tej natury.
Człowiek łagodny jest bezosobowy, to znaczy nie atakuje wroga, nie zatrzymuje się ani na chwilę,
ale – nie zważając na zło i jego podszepty – podwaja swoje wysiłki. Naprzeciw dysharmonii tej natury
stawia on harmonię boskiego Królestwa Światła.

JAN VAN RIJCKENBORGH, „MISTERIUM BŁOGOSŁAWIEŃSTW”

Zdjęcie Pixabay