CZYM JEST MIŁOŚĆ

Wszystkie istoty ludzkie pragną położyć pozytywnie kres niedoskonałości, którą odczuwają ustawicznie, lecz nad którą najczęściej nie zastanawiają się. Niedoskonałości tej towarzyszy uczucie fundamentalnej samotności, braku mocy stwórczej, oraz pragnienie miłości wreszcie naprawdę zaspokojonej. Szczególnie poezja zawiera opisy tego, w jakiej rozpiętości miłość może być doświad­czana jako światło duszy, jako gorąca namiętność, jako instynkt matki, i jako uczucie fizycznego zaspokojenia.
Rzadko natomiast znana jest miłość w swym aspekcie wyższym: jako światło i siła wielkiej duszy, dojrzałej w Braterstwie, którego miłość obejmuje cierpienie ludzkości i które w bezmiernym współczuciu przekazuje siłę świadomości, niezbędną do rozpoznania ścieżki prowadzącej do prawdziwego Życia, które jest Miłością, powszechną Jednią i stwórczą Mocą. Niewielu szuka światła miłości prawdziwego spełnienia. Czasami siła miłości przyciągająca dwie osoby sprawia, że uświadamiają one sobie fakt odżywania dawnych więzów karmicznych, lub że życie, a przede wszystkim uczucia miłości poddane są wpływom kosmicznym. Cykliczny wpływ promieniowań księżyca budzi uczucia skłaniające do prokreacji, Wenus natomiast znana jest powszechnie jako planeta, której promieniowanie rozpala serca ogniem astralnym, oraz gasi ten ogień, jeśli miłość okazuje się być tylko dialektyczną, eteryczną grą. Jeśli — bez wiedzy — usiłuje się zaspokoić pragnienie miłości, życie staje się tragedią. Słodycz uczuć zmienia się w gorzkie roz­czarowanie, skoro tylko objawią się charakterystyczne dla natury dialektycznej siły przeciwieństw. Płonący ogień gry sił astralnych trawi i spala osobowość; lub też rozczarowanie zmienia namiętną miłość w nienawiść; Wenus budzi jedynie zazdrość i pęd niszczenia, jeśli wpływ jej wywołuje namiętność niezgodną z celem.
Istnieje źródło, strumień boskiej miłości, który unosi wszystkie istoty i umożliwia im urzeczywistnienie leżącego w ich własnym wnętrzu celu rozwoju, który spoczywa w duchowej macicy i który powinien być zrealizowany w mikrokosmosie przez atom iskry ducha. W prądzie tym Siedmioduch działa tak, że unoszący wszystko strumień miłości przekazuje równocześnie siłę mądrości — siłę jako prawdę i rozpoznanie boskiej woli — aż do zrealizowania boskiego celu objawienia. Ten prąd siły i miłości działa we wszelkim objawieniu, w całym stworzeniu i jego wielorakich polach stworzenia, z różnymi etapami rozwoju i formami objawienia. Każde stworzenie jest formą objawienia, która rozwija się od wewnątrz na zewnątrz. Na przykład roślina czy drzewo są formą objawienia ziarna. Prawdziwy człowiek jest emanacją z iskry Ducha, która stała się Duchem, duszą i ciałem, zgodnymi z formułą wibrującą w matrycy całego mikrokosmosu. Jest on częścią wielości stwo­rzenia. Boska miłość istniejąca we wszyst­kim, co jest objawione, jednoczy wszystkie częściowe objawienia. W ten sposób wszystkie pojedyncze istoty, w ich stop­niowym rozwoju, są już od wewnątrz zwią­zane miłością z wyższymi polami rozwoju i przez to mają udział we wszechjedności z doskonałością. Na każdej płaszczyźnie bytu, na płaszczyźnie tak naturalnego, jak i pierwotnego, doskonałego człowieka, działa miłość. Należy wiedzieć, że formy i zadania miłości są różne na różnych szczeblach, i nie wolno ich ze sobą mieszać. Mści się, gdy człowiek próbuje przez formy naturalnej miłości osiągać wyższy rozwój lub odwrotnie, gdy próbuje formy najwyższej, pierwotnej miłości urzeczywistniać na ziemskiej płaszczyźnie. Ale człowiek, przez wyczuwalne w nim powołanie do stania się prawdziwym człowiekiem, będzie właśnie ciągle wystawiany na tego rodzaju pokusę.
Fakt, że siła spinalna, pierwotna siła du­chowa mężczyzny i kobiety, związana jest z upadłym stanem bytu, powoduje oddzie­lenie ludzi od Siedmioducha. W wyniku tego podporządkowania istota ludzka nie jest w stanie pójść za swym powołaniem do stania się prawdziwym człowiekiem. Wzaje­mne przyciąganie się mężczyzny i kobiety jest naturalne. Oboje są świadomi swej strukturalnej niekompletności, swej częściowości. Ta świadomość własnej niekom­pletności nagli ich do uzupełnienia tego braku. Tęsknota, pragnienie i pożądanie są silnymi siłami przyciągania połączonymi z procesem kreacji spinalnej, astralnej i ete­rycznej, tzn. procesem, w którym biorą udział wszystkie energie myślowe, uczucio­we i życiowe. W ten sposób mężczyzna i kobieta tworzą wspólną, subiektywną przestrzeń świadomości, kosmos subtelnej materii, składający się z wszystkich ich stworzeń myślowych i uczuciowych. Pod wpływem tego stworzenia, w którym oboje mają udział, w partnerstwie mogą poszukiwać spełnienia szczytnych ideałów miłości, jedności i harmonii, bezpieczeństwa, rozwoju, samourzeczywistnienia i spełnienia; ideałów zaszczepionych w nich przez prawspomnienie boskiego życia człowieka w powiązaniu z Siedmioduchem i planem stworzenia.
W tym upojeniu słodkich uczuć nie widzi się oczywiście fundamentalnego stanu upadku. Nie jest się świadomym podstawowej niezdolności duszy tej natury po temu, by zbliżyć się do wysokich ideałów inaczej niż przez złudę, imitację, przez stworzoną przez nią samą, wymarzoną rzeczywistość. Naturalna, ziemska miłość nie obejmuje wszystkiego; obejmuje tylko swój kochany obiekt, ukierunkowuje się na niego i idealizuje go. Nie zauważa w ten sposób pełnej rzeczywistości. Oczy szukają tylko tego, co wibruje w sercu. Naturalna miłość, nie połączona z mądrością, oślepia; nie dostrzega się realności życia ani rzeczywistych możliwości i cech charakteru partnera.
„Kto jest zaangażowany uczuciowo, widzi niewyraźnie. Jasno widzi ten, kto za­chowuje dystans” — konstatuje Lao Tse. Istnieje boskie stworzenie w postaci męż­czyzny i boskie stworzenie w postaci kobie­ty. Oba aspekty tworzą falę życiową w pla­nie stworzenia. Odczuwanie prawspomnienia daje człowiekowi tej natury przeczucie czegoś innego, jednakże posiada on tylko duszę tej natury, pozbawioną boskiej, twór­czej możności, pochodzącej z siły praw­dziwej miłości. Spinalne, astralne i eterycz­ne siły twórcze u człowieka tej natury są ograniczone i fundamentalnie zakłócone. Człowiek tej natury, bez mądrości i siły doskonałej miłości, posiada tylko świadomość w dialektyce. Za pomocą swoich ograniczonych mentalnych, astralnych i eterycznych możliwości stwórczych stwarza on sobie, szczególnie gdy jest młody, świat iluzji, w którym ma nadzieję urzeczywistnić się, dzięki życiu we dwoje, w miłości i harmonii. W dialektycznym partnerstwie może bardzo długo marzyć w obrębie tych iluzji, nie dojść do uwalniających działań.

Polaryzacja
Odpowiednio do boskiego stworzenia mężczyzny i kobiety, w tym ładzie życia obie płci powołane są do współpracy w stworze­niu. Kobieta posiada wypromieniowującą impuls możność myślenia, objawiającą for­mę możność astralną, jak również wypromieniowujące impuls ciało eteryczne i ciało fizyczne, które jest w stanie odebrać subtel­ny impuls pochodzący z przyjętego nasie­nia, a następnie uformować go i urodzić nowe ciało fizyczne. Męska istota nato­miast, przez swoją odbiorczą możność myślenia stwarza formy myślowe. Jego moż­ność myślenia może reagować albo na im­pulsy duchowe, transmutowane przez Bra­terstwo, które nad nim czuwa, albo na impulsy z dialektyki – ze sfery odbić i z pro­mieniującej kobiecej możności myślenia. Męskie ciało pożądań wysyła impulsy, pod­czas gdy jego przyjmujące ciało eteryczne stwarza formy eteryczne. Z kolei ciało fizy­czne również wydaje impulsy. Z powodu uzupełniającej się polaryzacji subtelnych ciał, mężczyzna i kobieta w miłosnym od­daniu mogą rozpalić niezwykłe procesy mieszania i formowania eterów, i przez ten ogień mogą stworzyć na skali uczuć i na­miętności naturalnej wszelkie odcienie ludzkiej miłości. Wskutek ingerencji sił ze sfery odbić procesy te komplikują się. W społeczeństwie z kobiecej możności myślenia wypływają nieustannie wielorakie impulsy do istot męskich, które w nieświa­domej reakcji na nie stwarzają objawienia na płaszczyźnie mentalnej w formie obra­zów myślowych. Z przyczyn karmicznych, impulsy spinalne, za pośrednictwem wy­ższego „ja”, produkują prawie bez wyjąt­ków wyidealizowane obrazy tęsknoty za miłością i jej spełnieniem. Z powodu uzupe­łniającej się polaryzacji obu płci pozostały proces przebiega wtedy automatycznie przez subtelne ciała, aż do ciała fizycznego. W ten sposób każda para może przeżyć nieskończenie różnorodny szereg mental­nych i astralnych ideałów miłości ze sfery odbić, tworząc iluzoryczne, subiektywne światy pełne pragnienia i miłości. Siły etery­czne są siłami tworzenia, powodującymi także świadomość. Uczucia miłosne, świa­dome doświadczanie miłości powstaje z sił eterycznych pobudzonych w systemie czakramów. Dlatego ludzka miłość trwa tak długo, jak długo trwa ogień procesów ete­rycznego spalania w systemie ciała eterycz­nego; tak długo, jak długo procesy te będą wywoływane i utrzymywane w zmiennej grze między ideałem a siłami czakramów, dającymi impulsy i objawiającymi formę. Im wyższa jest wibracja spinalnej siły światła czy wibracja ideału, i im bardziej czakramy, jako alchemiczne narzędzia w tych proce­sach, odpowiadają na tę wymienną grę, tym bardziej może się rozpłomienić ogień miło­ści; tym silniejsza jest iluzja, która wypełnia świadomość osobowości i odpycha rzeczy­wistość mikrokosmosu w ludzkim istnieniu. Co za tragedia! Ponieważ nawet najbardziej gorąca, najbardziej harmonijna, najpiękniej­sza miłość astralnego rodzaju nie może zapanować między ludźmi na trwałe, ani pozostać na wyżynach. l nawet gdyby uczucia mogły trwać całe życie, miłość ta nie byłaby doskonała. Ciągle pozostawałaby tęsknota wynikająca z prawspomnienia, pragnienie prawdziwej, doskonałej miłości, która pochodzi nie ze zmiennej gry pomiędzy wyższym ja, ideałem ze sfery odbić i ograniczoną możliwością systemu czakramów człowieka ten natury, lecz z boskiej Duszy połączonej z Duchem. Dusza tej natury i system czakramów nie mógłby znieść wibracji doskonałej miłości, uległyby one spaleniu.
Tęsknota za miłością w najwyższych formach pochodzi z duchowego serca i budzi się w świadomości tej natury jako wyobrażenie ideału. Ten impuls z iskry Ducha ma bardzo wysoką wibrację i tworzy z tego powodu świetlisty obraz ideału
o silnej sile sugestii. Gdy człowiek nie jest świadomy, że ten intesywny obraz ideału wzywa go do powrotu do pierwotnego pola życia, gdzie doskonała miłość jest żywą możliwością, będzie szukał idealnej miłości w dialektyce, w życiu material­nym, a szczególnie w świecie astralnym tj. w sferze odbić. Pod wpływem sugestii tego intuicyjnego ideału będzie sięgał po wszystko, co w dialektyce podobne jest do tego idealnego obrazu. Wprowadzi w ruch system czakramów i przy pomocy eterów świadomości stworzy świat iluzorycznych miłości. W tym procesie ete­rycznym intuicyjny ideał zostanie z du­chowego serca usunięty i zastąpiony przez stworzony przez człowieka obraz myślowy, przez konkretny wyidealizo­wany obraz utworzony z eterów. Ten mentalny, wyidealizowany obraz wypromieniowuje również impulsy. Dlatego tak długo jak długo trwa ten proces, imitacja ideału przez wyidealizowany obraz rzad­ko jest uświadamiana sobie przez czło­wieka. Poza tym wyidealizowany obraz przeważnie ulega stopniowej degradacji, aż do niższych planów eterycznych. Człowiek przez swoje mentalne i astralne twory jest wtedy związany z mayą, ze światem iluzorycznych zjawisk, aż do ich wygaśnięcia.

Względna Harmonia
Kto szuka intuicyjnie prawdziwej miłości, co wynika z prawspomnienia obecnego u ziemskiego człowieka, czyni to pod wpływem impulsu wyidealizowanego obrazu, i spowodowane przez to rozczarowanie jest nieuniknione. Żaden mężczyzna i żadna kobieta nie mogą odczuć prawdziwej miłości na podstawie duszy tej natury. Istota tej natury może odpowiedzieć tylko na przyciąganie eteryczne między płciami ze względu na przeciwstawną polaryzację ciał fizycznych. Może ona stworzyć wraz z partnerem względną harmonię sił świadomości i odczuć. Jedna osoba może się dopasować do odczuć i sił myślowych drugiej, którą w danym momencie rozumie i przez współodczuwanie jest jej bardzo bliska. Prądy eteryczne w danym związku odczuwa się jako uzupełniające, niosące, umacniające, utwierdzające i harmonizujące, tzn. odczuwa się je jako miłość, i na tej naturalnej płaszczyźnie związki takie są konieczne i sensowne.
Do naturalnego przyciągania płci i związanej z tym miłości dochodzą zawsze — z konieczności — dialektyczne ograniczenia, których nie można uniknąć w żad­nym życiu i które występują pod wpływem naglących i niszczących wpływów kosmi­cznego zodiaku i mikrokosmicznego karmana, dotyczącego szczególnie wyższego „ja” i ciała astralnego. Mężczyzna i kobieta, jako istoty dialektyczne, żyją z popędów, samoutwierdzania; zawsze zachodzi niebezpieczeństwo przejścia do walki w wojnie płci na płaszczyźnie eterycznej, w której pożądanie władzy czy posiadania zakotwiczone w wyższym =ja= doprowadza do wyzysku, ucisku, zazdrości i wyrafinowanego decydowania o innych. Ale kto dzięki inteligentnemu zrozumieniu i samorozpoznaniu rozprawi się z tymi trudnościami temu uda się różne możliwości obu płci zastosować względnie harmonijnie na naturalnej płaszczyźnie, co stanowi przygotowanie i podporę współpracy obu płci na uwalniającej ścieżce. Na ścieżce tej może zostać zrealizowana prawdziwa miłość przez połączenie Ducha—Duszy i pierwotnego pola życia. Tak to naturalna i wyższa miłość będą się uzupełniać, bez mieszania się ze sobą, aż siła nowej Duszy, z której wypływa wszechobejmująca, unosząca i trwała miłość, zneutralizuje w istocie aurycznej popędy samoutwierdzania i pożądania władzy, znaczenia i posiadania. Jest to miłość, o której mówi Paweł w 1 liście do Koryntian: „Miłość jest cierpliwa, uprzejma jest. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi pychą, nie zachowuje nietaktownie, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z nieprawości, lecz raduje z triumfu prawdy: ona znosi wszystko, wie wszystko: nigdy nie traci nadziei, wytrzyma wszystko. Miłość nigdy nie ma końca, nawet gdy proroctwa się skończą, i języki, i rozpoznanie.”

Pentagram nr 8 (1/1991)
1. Stosunek płci
2. Ślubowanie celibatu
3. Kosmiczna dwu —jednia
4. Czym jest miłość .
5. W poszukiwaniu miłości
6. Seksualność, siła życiowa w ładzie z konieczności
7. Małżeństwo — możliwość rozwoju