DOBRO

Dobro, Asklepiosie, jest wyłącznie w Bogu, albo ściślej: Bóg jest dobrem w całej wieczności. Dlatego dobro jest niezbędną postawą, istotą wszelkiego ruchu i wszelkiego stawania się, bez dobra nie ma niczego! Dobro jest w doskonałej równowadze, otoczone statyczną siłą objawienia: jest to cała pełnia, źródło wszechrzeczy, początek wszystkich spraw. Jeśli to, co wypełnia wszystko, zwę dobrym, to mam na myśli dobro, które jest absolutne i wieczne.

Właściwość ta należy wyłącznie do Boga, ponieważ nie ma niczego, czego by nie posiadał, przez co nie może go rozgniewać pragnienie posiadania czegoś. Nie ma niczego, co mógłby stracić i czego strata sprawiałaby Mu cierpienie, ponieważ ból i cierpienie są częścią zła. Nie ma niczego, co byłoby silniejsze od Niego i co mogłoby z Nim walczyć, i także zupełnie nie przystaje do Jego istoty to, że można by Go znieważyć. Nic nie jest od Niego piękniejsze, co mogłoby pobudzić Go do zmysłowej miłości. Nic nie może Mu wymówić posłuszeństwa, tak że zapłonąłby gniewem. Nie ma niczego, co byłoby mądrzejsze od Niego i co mogłoby wzbudzić Jego zazdrość.

Nie ma w Nim więc niczego innego, jak tylko dobro, ponieważ we wszechistnieniu nie można znaleźć żadnych z tych poruszeń umysłu. I tak jak w takiej istocie nie może być żadnej innej właściwości, tak samo dobra nie można znaleźć w nikim innym.

A więc dla poszukujących, błagających o wyzwolenie ludzi jest tylko jedno wyjście, a mianowicie: w podany sposób połączyć się z Jedynym Dobrem. Wszystkie inne drogi są dla poszukujących wyzwolenia nieskuteczne i całkowicie wykluczone. Zrozumcie to dobrze: wszystko jest dla was dostępne. Po tysiąckroć rozbrzmiewają głosy: „Przyjdźcie do nas, postępujcie tą ścieżką!” Ale jeśli mielibyście czas, aby przejść wszystkie drogi, to w końcu i tak odkrylibyście, że istnieje tylko jeden ratunek: połączenie z Jedynym Dobrem. Z tego powodu ukierunkowanie, z którego jako gnostyczna Szkoła Duchowa od lat wychodzimy, jest w rzeczywistości bardzo proste:

niezależność,
samooddanie dla róży serca,
odrodzenie duszy,
oraz odrodzenie przez duszę.

Jan van Rijckenborgh „Pragnoza egipska” tom 3

Wydawnictwo: Instytut Rozekruispers

(Zdjęcie z Pixabay)