Symbole duszy – Esej 4 – Dusza jako podróżny

Skarbnica tekstów duchowych

Zdobywaj wiedzę o ukrytej w Tobie boskości za pośrednictwem naszych bezpłatnych programów internetowych.

SYMBOLE DUSZY

Esej 4 – Dusza jako podróżny

W każdej kulturze istnieją bajki, opowiadania, mity, legendy i parabole, w których ludzie podejmują podróż. Wiele z tych podróżniczych historii odnosi się do wielkiej podróży wewnętrznej, w którą może udać się każdy z nas. Źródłem tych opowieści jest uniwersalne, mniej lub bardziej uświadomione pragnienie, które w nas żyje; pragnienie dotarcia do źródła wszystkiego, co istnieje. Pochodzi ono z iskry ducha znajdującej się w sercu, w centrum mikrokosmosu.

Podróż z punktu A do punktu B, przebiegająca w określonym czasie, może być postrzegana jako metafora wewnętrznej podróży, podążania ścieżką prowadzącą do odnowienia i świadomości. Wskutek doświadczeń, kontemplacji, wiedzy zdobytej i wewnętrznej, podróż ta pogłębia nasze rozumienie siebie, świata i źródła wszelkiego istnienia. Dzięki tej świadomości, stajemy się bardziej podatni na energie o wyższej częstotliwości, które wywierają na nas transformujący wpływ. Dlatego po zakończeniu podróży stajemy się zupełnie innymi ludźmi. Zostało to wyrażone w wielu znanych, klasycznych, obfitujących w symbole historiach dotyczących wewnętrznej podróży, w którą się możemy udać, np.

• Pochodząca z biblijnej Księgi Wyjścia historia wyprowadzenia narodu Izraela z niewoli egipskiej przez Morze Czerwone i pustynię, na której naród ten przebywał 40 lat.
• Opisane w biblijnych ewangeliach życie Jezusa, podczas którego, w przeciągu 33 lat, pokonał On drogę z Betlejem na Kalwarię.
• Legenda o czwartym mędrcu ze Wschodu – Artabanie, który nie może uczcić nowonarodzonego króla, ponieważ podczas swej podróży zajmuje się pomaganiem swym cierpiącym bliźnim.
• „Hymn o Perle” z apokryficznej księgi „Dzieje Tomasza”, w której syn króla zostaje wysłany przez rodziców do Egiptu, celem zdobycia drogocennej Perły.
• Średniowieczne legendy opisujące rycerzy poszukujących św. Graala.
• Podróż Dantego Alighieri (będącego symbolem duszy osobowości) w jego Boskiej Komedii (Divina Commedia), w której prowadzony przez Wergiliusza (symbol Duszy) przez piekło na sam szczyt czyśćca, może się wraz z ukochaną Beatrycze (symbol Duszy Duchowej) wznieść do Raju.
• „Senna Pieśń” norweskiego króla Olafa Astesona, opowiadająca o tym, jak w Wigilię Bożego Narodzenia zapada on w sen, przesypia cały okres 13 świętych nocy i dni, podczas których ma podobne wewnętrzne doświadczenia, jak te opisane przez Dantego w jego „Boskiej Komedii”.
• Opisana przez Johanna Valentina Andreae ścieżka misteryjna siedmiu dni, którą Christian Różokrzyż (symbol duszy osobowości) podąża, aby znaleźć się na ceremonii alchemicznych zaślubin królowej (symbol Duszy) i króla (symbol Duszy Duchowej).
• Trudna droga, którą musi pokonać drewniana kukła, Pinokio (symbol materialnego człowieka), aby poprzez sprostanie wielu wyzwaniom, stać się prawdziwie ludzkim. Pod koniec opowieści Pinokio zmienia się w chłopca.

Każdy, kto dużo podróżuje, konfrontuje się sam z sobą i może się pozbyć wielu uprzedzeń. Podróżowanie pozwala ujrzeć samego siebie w innym świetle. Oczywiście nie oznacza to automatycznie, że ten, kto dużo podróżuje, staje się mądrzejszy i bardziej uduchowiony.

Są ludzie, którzy więcej czasu spędzają na planowaniu i organizacji wakacji, niż na życiu. Wakacje mogą być dla nas czymś bardzo pożytecznym, ponieważ pozwalają nam na pewien czas uwolnić się od codziennych zmartwień i trosk i zregenerować siły. Podróżowanie może być również ucieczką od nudnego lub stresującego życia. Dlatego mówi się czasem, że głupiec szuka swej fortuny daleko w świecie, natomiast mędrzec kultywuje ją tam, gdzie się akurat znajduje.

Podróż wewnętrzna

Gdy jesteśmy młodzi, podróżowanie jest częścią naszej edukacji. Gdy jesteśmy starsi, staje się częścią naszego doświadczenia. W naszym życiu może pojawić się moment, w którym poczujemy, że nie mamy już potrzeby podróżowania po zewnętrznym świecie, lecz interesuje nas głównie podróż wewnętrzna – odkrywanie i doświadczanie nowych przestrzeni w królestwie Duszy. O takich wewnętrznych peregrynacjach pisali wszyscy wielcy myśliciele. Oto garść cytatów na ten temat:
Nie jesteśmy istotami ludzkimi, mającymi doświadczenia duchowe. Jesteśmy istotami duchowymi, mającymi ludzkie doświadczenia. (Steven R. Covey)

Najdłuższa podróż to podróż wewnętrzna tego, kto wybrał swoje przeznaczenie. (Dag Hammarskjöld)

Duchowa podróż nie polega na dotarciu do nowego miejsca, w którym uzyskujemy to, czego nie mieliśmy, lub stajemy się tym, kim nie byliśmy. Polega ona na rozproszeniu niewiedzy o sobie i życiu oraz na stopniowym wzrastaniu tego zrozumienia, które rozpoczyna duchowe przebudzenie. (Aldous Huxley)

Podróż, w którą wyruszamy w swoim wnętrzu, jest tak długa, jak odległość dzieląca życie od śmierci; jest to najdłuższa podróż w naszym życiu i musimy być dobrze przygotowani, żebyśmy nie musieli zawrócić po pokonaniu pewnego odcinka drogi. (Hazrat Inyat Khan)

Bez wychodzenia z domu możemy poznać świat. Bez wyglądania przez okno możemy śledzić trajektorie gwiazd. Im dłużej jesteśmy w podróży, tym mniej wiemy. Dlatego mędrzec wie bez podróżowania, postrzega bez patrzenia, dopełnia bez działania. (Lao Tse)

Gdy porównujemy ludzką Duszę do podróżnego, ważne jest właściwe zrozumienie tematu. Człowiek jest istotą niezwykle złożoną. Hermes Trismegistos słusznie scharakteryzował go jako wielki cud. Ciało ludzkie jest organizmem pełnym majestatu, a harmonijnie rozwiniętą duszę osobowości możemy uznać za blade odbicie boskości. Mimo to jednak, w człowieku ukryty jest znacznie większy potencjał! Człowiek jest mikrokosmosem i cała struktura wszechświata odzwierciedla się w jego istnieniu.

Powóz, koń, woźnica i pasażer

Ciało człowieka i jego troistą Duszę możemy porównać do powozu ciągniętego przez konia i prowadzonego przez woźnicę, aby zrealizować plany podróżnego siedzącego w powozie. Powóz jest symbolem ciała fizycznego. Jest pięknym pojazdem, dzięki któremu możemy się poruszać. Ulega zużyciu, lecz przy rozsądnym użytkowaniu, może nam służyć wiele, wiele lat, aż w końcu będziemy musieli go wyrzucić. Koń ciągnący powóz jest tu symbolem duszy osobowości. Jest inteligentnym zwierzęciem, obdarzonym samoświadomością, charakterem i tendencją do impulsywnego działania. Koń jest reprezentacją naszego małego „ja”, lub raczej symbolizuje wiele aspektów ”ja” ukrytych w naszym wnętrzu. „Ja” jako takie nie jest istotą, ponieważ jest wytworem społeczeństwa, niezbędnym do poruszania się w świecie materii i w świecie naszych psychicznych doświadczeń. W życiu odgrywamy różne role, które pasują do określonego kontekstu; są to role dziecka, partnera, rodzica, dziadka, obywatela, członka klubu, pracownika, klienta, itd.

Wszystkie one również nie stanowią istoty i można je porównać do pomniejszych wirów w dużym jacuzzi zwanym „ja”. Mimo że wszystkie nasze postawy i zachowania różnią się od siebie w zależności od sytuacji, jesteśmy świadomi faktu, że odgrywa je jedna i ta sama osoba. I to jest dobre, ponieważ w przeciwnym razie mogłyby się u nas rozwinąć poważne zaburzenia osobowości.

Gdy ukierunkowani duchowo ludzie zaczynają szukać swojej prawdziwej jaźni, szukają jej często w wymiarze „konia”, w duszy osobowości, w której nie można jej znaleźć. Dodanie duchowego „ja” do zbioru wszystkich naszych pozostałych „ja” nie jest trudne, lecz nie ma nic wspólnego z prawdziwą duchowością. Jest raczej próbą poprawienia sobie samopoczucia, co samo w sobie nie jest oczywiście niczym złym. Prawdziwa duchowość koncentruje się zawsze na wymiarze Nowej Duszy, na wymiarze czystej świadomości. Celem duchowości jest osiągnięcie innej, wyższej i potężniejszej świadomości. W naszej metaforze, symbolem Nowej Duszy jest woźnica. Jego zadaniem jest kontrolowanie konia, czyli duszy osobowości, lecz w praktyce wydaje się często, że woźnica zasnął, a stery przejął koń, i to on wyznacza trasę. Nasz problem polega na tym, że na bodźce ze świata zewnętrznego docierające do naszej zawężonej, ograniczonej świadomości, prawie zawsze reagujemy automatycznie. Utożsamiamy się ze swoim ciałem fizycznym (powozem) i osobowością (koniem). Niektóre z naszych „ja” pełnią jakąś funkcję i są w pewien sposób przydatne, lecz są też i takie, które zupełnie nie współgrają ze ścieżką duchową.

Po śmierci ciała fizycznego, jaźnie te zostają automatycznie rozpuszczone, ponieważ ich podstawę stanowią przemijalne formy. Celem prawdziwej duchowości jest wyeliminowanie utożsamiania się z samym sobą, aby Nowa Dusza mogła przebudzić się w nas i przejąć stery. Nie chodzi tu o panowanie i kontrolę, lecz o prawidłową współpracę woźnicy i konia. Koń powinien uważnie wczuwać się w to, dokąd chce jechać woźnica. Jeśli decyzje o tym, dokąd skierować wóz, podejmowałby koń, siedzący w powozie pasażer z pewnością nie dotarłby tam, gdzie powinien. Pasażer powozu jest symbolem Duszy Duchowej, posiadającej zrozumienie boskiego planu stworzenia i niezbędne predyspozycje do współpracy przy jego realizacji. Kiedy kierowca nie wysłucha pasażera, nie zawiezie go tam, gdzie ten ostatni sobie życzy, ponieważ sam będzie wyznaczał trasę i docelowe miejsce podróży. Dlatego tak ważne jest, aby Nowa Dusza stała się wrażliwa na impulsy wysyłane przez Duszę Duchową. Dzięki temu w naszym systemie będzie mogła rozwinąć się nieśmiertelna dusza.

Gra w Gąski

Ścieżka duchowa jest drogą prowadzącą do wewnątrz, ponieważ naszym celem jest iskra ducha, boskie jądro mikrokosmosu. Doskonałą ilustracją tej drogi jest symbolika klasycznej planszowej gry w Gąski. Gra ta powstała w XIV wieku i jest czymś więcej, niż zwykłą grą dla dzieci. W jej symbolach zakodowana została mądrość dotycząca ścieżki życia człowieka. W tej grze każdy gracz idzie przez życie, mając za swego towarzysza podróży gęś.

Ten wodny ptak, który może zarówno szybować w powietrzu, jak i spacerować po ziemi, jest przez wiele kultur uważany za symbol Nowej Duszy. Gęsi przywodzą na myśl takie cechy duszy, jak: czujność, miłość i lojalność. Gdy coś jest nie tak, wszczynają natychmiast alarm, wydając charakterystyczne dla siebie dźwięki, i łączą się w pary raz na całe życie. Grecy kojarzyli gęsi z Herą, Apollem, Erosem i Hermesem (posłańcem bogów). W starożytnym Egipcie to gęś była ptakiem, który zniósł mityczne kosmiczne jajo. Dla plemion indiańskich gęś była symbolem migracji, prowadzącej do przemiany wewnętrznej. W starożytnych Indiach natomiast gęś symbolizowała pragnienie duszy dotyczące wyzwolenia się z samsary, z koła narodzin i śmierci.

Wśród wielu rożnych wersji gry w Gąski, najbardziej popularną jest opcja z owalną spiralą, która zaczyna się w lewym dolnym rogu planszy i zawija w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, kreśląc dwa lub trzy obroty do wewnątrz.

W środkowym polu, w którym kiedyś umieszczone były reguły gry, teraz najczęściej znajduje się pusta przestrzeń.

Gra w Gąski na przestrzeni wieków przedstawiana była mniej więcej w tej samej formie. Na planszy znajduje się około 63 ponumerowanych pól, z których 62 to osobne kwadraty, a sześćdziesiąte trzecie pole to meta, do której zmierzają gracze. Wygrywa ten, kto pierwszy dotrze do celu. Przypisane kwadratom liczby możemy postrzegać jako odniesienie do wieku człowieka lub postępów, jakie czyni on w miarę wzrastania. 63 to przybliżony wiek, jaki osiągali w tamtych czasach ludzie. Jednocześnie liczba ta ma znaczenie symboliczne, ponieważ jest wynikiem mnożenia: dziewięć razy siedem lat. Dziewięć jest najwyższą liczbą jednocyfrową i wyraża pełnię. Siedem zaś jest świętą liczbą i odnosi się między innymi do siedmioletnich cykli, które można wyróżnić w rozwoju duszy osobowości.

Od narodzin (rok 0) do siódmego roku życia, wzrost dziecka ukierunkowany jest na rozwój ciała fizycznego. Ten pierwszy życiowy etap kończy się zakończeniem ząbkowania. Pomiędzy 7 a 14 rokiem życia rozwija się ciało eteryczne człowieka, związane z wszelkimi procesami życiowymi człowieka. Dziecko staje się zdolne do lepszej kontroli swojego ciała i osiąga dojrzałość płciową. W wieku od 14 do 21 lat rozwija się ciało astralne człowieka, związane głównie z jego uczuciami i pragnieniami. Dorastający człowiek staje się coraz silniej związany z karmanem mikrokosmosu, w którym żyje.

Ciało mentalne rozwija się od 21 do 28 roku życia. W świetle współczesnego prawa, człowiek osiąga dorosłość w wieku 18 lat, lecz badania wskazują, że nasz mózg osiąga pełna dojrzałość dopiero pomiędzy 24 – 30 rokiem życia. Dopóki mózg nie osiągnie pełnej dojrzałości, jego tzw. „funkcje wykonawcze”, takie jak: rozpoczynanie czegoś, spowalnianie, utrzymywanie popędów w ryzach, organizacja, planowanie, koncentracja i wytrwałość, u wielu młodych ludzi nie działają jeszcze w sposób doskonały.

Stać się jak dziecko

Po przeczytaniu tego co napisaliśmy powyżej, możemy pomyśleć, że ostatnie, sześćdziesiąte trzecie pole gry w Gąski, odnosi się do śmierci, ponieważ jest ona ostatecznym końcem ciała fizycznego. Jednakże gra ta odnosi się do interakcji pomiędzy duszą osobowości a prawdziwą Duszą, Duszą, która nie może umrzeć, ponieważ jest częścią wieczności. Środkowe pole planszy nie dotyczy więc śmierci lecz jej przezwyciężenia. Na dawnej planszy gry w Gąski widzimy rysunek klęczącej dziewczynki, która karmi jedną z dwóch gąsek znajdujących się obok niej.

Ta mała dziewczynka jest symbolem nowonarodzonej duszy osobowości. Gąska, którą karmi, reprezentuje Duszę (pisaną z wielkiej litery); druga gąska zaś symbolizuje Duszę Duchową. Postawa dziewczynki nawiązuje do służebności, jaką dusza osobowości powinna się wykazać w stosunku do prawdziwej Duszy. Możemy tu również rozpoznać nawiązanie do faktu, że ludzie, u których Dusza jest w pełni aktywna, są jak dzieci ze względu na swoją otwartość, niewinność, chęć do nauki, umiejętność dziwienia się i cieszenia drobnymi, codziennymi sprawami. Mówią o tym słowa Jezusa z Ewangelii Mateusza:

Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje.” (Mt. 18: 3-5).

Uniżenie się oznacza tu, że wskutek wewnętrznego nawrócenia wszystko w nas, co nie jest zgodne z duchową ścieżką, powinno umrzeć. Ta śmierć na planszy gry w Gąski została przedstawiona na polu oznaczonym liczbą 58. Gracz, który na nie trafi, musi zaczynać całą grę od nowa. Jeśli stara dusza osobowości nie umrze za naszego życia, umrze wkrótce po śmierci naszego ciała fizycznego. Zgodnie z prawem reinkarnacji, z czasem w zamieszkiwanym przez nas mikrokosmosie będzie musiało narodzić się nowe ciało fizyczne i nowa dusza osobowości. Na polach 1 – 62 ma miejsce ciągła interakcja pomiędzy duszą osobowości a prawdziwą Duszą, lecz jej intensywność jest znacznie słabsza niż ta, która została ukazana w środkowym polu – w polu przezwyciężenia. Na polach, oznaczonych liczbą będącą wielokrotnością cyfry dziewięć, a także na tych, oznaczonych liczbą będąca wielokrotnością dziewięciu minus 4, narysowano gęsi. Pola te ukazują symbolicznie chwile owocnej współpracy pomiędzy duszą osobowości a prawdziwą Duszą. Gracz, który wyląduje na tym polu, rozwija się szybciej i może posunąć się dalej o tyle pól, ile jest oczek na kostce.

Małe dziecko pozostaje jeszcze w ścisłym kontakcie ze światem Duszy, lecz około szóstego roku życia, związek ten zaczyna słabnąć. Jest to prawidłowe, ponieważ dziecko musi rozwinąć swoją własną osobowość.

Dlatego na polu oznaczonym cyfrą 6 znajduje się mostek. Gracz, który wyląduje na tym polu, rośnie i może się przenieść na pole nr 12.

Kolejnym szczególnym polem jest gospoda oznaczona numerem 19. Młody człowiek oddala się od domu rodzinnego, trafia do gospody, gdzie nawiązuje nowe kontakty towarzyskie. Rodzą one często fascynację przyjemnością i odmiennością, co jeszcze bardziej utrudnia Duszy wyrażanie się w duszy osobowości. Sytuacja ta opóźnia rozwój wewnętrzny, dlatego gracz, który ląduje na tym polu, musi przeczekać kolejkę.

Czy to jest wszystko, co istnieje?

Po przekroczeniu trzydziestego roku życia, człowiek jest już zazwyczaj dobrze ustawiony w życiu. Najczęściej ma partnera, dzieci, stanowisko i majątek. W takim przypadku ogarnięcie tego wszystkiego jest nie lada wyzwaniem, zwłaszcza jeśli oprócz życia pełnego obowiązków, pojawiają się również konflikty emocjonalne. Człowiek dokonał ważnych wyborów w życiu, co pozwoliło mu zrozumieć, jak funkcjonuje świat zewnętrzny. A to może go doprowadzić do uczucia, wyrażonego w piosence holenderskiego zespołu „Doe Maar” (Po Prostu Zrób To).

Usiądź, bo chcę z tobą chwilę porozmawiać
Nie jestem już tak szczęśliwy, jak dawniej
Nie bój się, nie zamierzam cię zostawić
Coś się dzieje, i nie mogę na to nic poradzić

Niczego nam nie brakuje,
Mamy wszystko:
Dziecko, dom, samochód i nawzajem siebie,
Lecz kochanie, o co chodzi, ach
Szukam czegoś więcej
Ale czego? Nie wiem.

Czy to jest wszystko?
Czy to jest wszystko?
Czy to jest wszystko, co istnieje?

Tak jest, gdy Dusza zaczyna dawać o sobie znać. Może pojawić się w nas wtedy pragnienie Żywej Wody, tęsknota za inspiracją płynącą od Duszy. Pragnienie to można ugasić wodą ze studni znajdującej się na polu z numerem 31. Ważne jest, aby podróżny na swej ścieżce życiowej poświęcił trochę czasu i zdał sobie sprawę z faktu, że nie jest w stanie sam rozwiązać tego problemu i że musi przyjąć pomoc innych. Będzie mógł pójść dalej dopiero wtedy, gdy do studni przybędzie inny podróżny.

Około 42 roku życia może się u nas pojawić kolejny kryzys; kryzys, który jest jednocześnie szansą. Podróżny ma wrażenie, że zaplątał się w cierniowy krzew lub zagubił się w labiryncie. Ścieżki, które aktualnie przemierza, nie dają mu żadnej, lub prawie żadnej satysfakcji. Wskazane jest więc teraz, aby cofnął się o kilka kroków i dowiedział się, jakie jest jego najgłębsze pragnienie, a następnie poświęcił mu uwagę. Podróżny, który przybywa na pole 42, na którym znajduje się krzew cierniowy, musi zatem cofnąć się na pole 39. Dziesięć lat później, na polu 52, cierpienie, którego doświadcza, może być tak wielkie, że pragnie wyzwolić się od tego, co odczuwa jako więzienie, aby jego Dusza mogła znowu zacząć swobodnie oddychać.

Staje się teraz otwarty na pomoc z zewnątrz w postaci na przykład książek, wykładów, sympozjów, warsztatów, grup i informacji na temat duchowości, pochodzących z internetu.

Podróżny, który trafi na to pole, może kontynuować grę jedynie wtedy, gdy uratuje go inny gracz.

Przezwyciężenie Śmierci

Od tej chwili ważne jest, aby podróżny żył ze świadomością własnej śmiertelności, opierając swoje życie o motto: „memento mori”- „pamiętaj, że umrzesz”, ażeby wygrać Prawdziwe Życie, zgodnie ze słowami mistyka Angeliusa Silesiusa:

„A jeśli w Bogu żyć nie będziesz,
Tej prawdy cię nauczy świat:
Jesteś i pozostaniesz martwy,
Choćbyś i przeżył tysiąc lat

Nie muszę śmierci odpowiadać,
Umieram bowiem cały czas.
Prawdziwe Życie mnie zwycięża,
Z podniosłą śmiercią żyje wraz.

Podróżny, który umarł wewnętrznie i przeszedł w ten sposób przez pole 58 (śmierć) gry w Gąski, może teraz rozpocząć pracę nad ciałem zmartwychwstania, nad tkaniem szaty godowej. W ten sposób, w sensie duchowym, śmierć zostaje przezwyciężona.